Na spora liczbe osób elektrycznie działa czekolada, a ja za to mam wielka slabosc do owocow. Uwielbiam chyba wszystkie, a o tej porze roku najbardziej, bo jest duzo zdrowych, naturalnych, a co najfajniejsze pyyyysznych owocow. Nigdy nikt nie musial zmuszac mnie do aplikowania naturalnych witamin, to zawsze byla sama przyjemnosc, z warzywami mam podobnie, ale jednak owoce bardziej kusza. Na moim talerzu kroluja teraz truskawki w przeroznej postaci, jako jeden ze skladnikow owocowej salatki, jako smoothie, sorbet, czy dodatek do wody. I przy okazji dowiedzialam sie, ze ma wiecej witaminy C niz cytryna, ktora tez zreszta uwielbiam ;) Fajnie kiedy okazuje sie, ze cos co lubie ma tez sporo odzywczych plusow. Lody, ktore o tej porze roku sa glownym dostarczycielem cukrow mozna tez w calkiem ciekawy sposob laczy, ja uwielbiam jesc je z arbuzem, albo musli. Za to z ciekawosci sprobowalam ostatnio ogorkowych lodow i jednak wole inne smaki!
Wracajac do owocow, to jest ich tyle, ze kazdy ma z pewnoscia swoje ulubione, moi faworyci to zdecydowanie jablka, banany i kiwi, a z tych sezonowych to truskawki, ale zreszta wszystko co znajde w ogrodku, od agrestu, malin, po brzoskwinie czy sliwki. No i najlepiej smakuja tak prosto z drzewa, czy krzewu.. :D
woda+ plaster limonki, pomaranczy i cytryny, pycha!
Super - ja też uwielbiam truskawki :) Cieszmy się sezonem owocowym bo zimą to już tylko mrożonki :)
OdpowiedzUsuń