Obok sportu, druga rzecza, ktora spedza mi sen z powiek to podroze, ktore uwielbiam i ktore dostarczaja mnostwa doswiadczen, emocji i wrazen. I tak ostatnio spontanicznie odwiedzilam dwa miasta, ktore uwielbiam; Poznan i Torun. Z fajnymi ludzmi, to wszedzie jest fajnie, ale warto i dobrze jest odwiedzic czasem inne zakatki. Poza tym te dwa miasta maja byc niebawem moimi biegowymi przystankami(ze wzgledu na polmaratony i nie tylko), wiec tym bardziej ciekawie bylo sie ostatni raz spotkac z nimi bardziej biernym charakterze ;)
Torun zwiedzony rowniez do gory nogami! |
Pogoda tez moze zmotywowac i demotywowac do wielu rzeczy, przynajmniej mnie, bo jak juz bywaja dni, ze 'nie chce' mi sie biegac, to zawsze pogoda jest nie za ladna. Ale jeden z moich ulubionych cytatow, brzmi 'nie ma zlej pogody, sa tylko slabe charaktery', wiec to zadna wymowka!
dzisiaj zaczynam mala przygode z trenowaniem i motywowaniem innych, czuje, ze bedzie zabawnie i ciezko, ale caly pomysl brzmi obiecujaco! Dla nikogo z nczym nie jest za pozno, najwazniejsza jest wiara w siebie, a reszta przyjdzie stopniowo. Trzymam kciuki mocno za moich treningowych bohaterow; nie jest trudno cos zaczac, ale w tym wytrwac:))